Innowacje w zakupach – szansa czy przekleństwo?

Każda firma chce być konkurencyjna, uchodzić za pioniera w swojej branży i sektorze, a ja podczas wystąpienia opowiem o kilku aspektach, które są kluczowe jeśli chodzi o pracę nad innowacyjnymi pomysłami.

Nazywam się Diana Najtkowska-Sapryk, obecnie prowadzę firmę szkoleniowo-coachingową ProcureMe.

Jestem praktykiem biznesu, byłym kupcem sponad 13letnim  doświadczeniem w międzynarodowych korporacjach w działach zakupów, w tym 7 lat w oddziale Research and development wielkiej, koreańskiej firmy dostarczającej produkty elektroniczne, gdzie zakupy których dokonywałam były często niepowtarzalne, bardzo innowacyjne i wymagały ogromnej elastyczności zarówno od działu zakupów i wewnętrznych interesariuszy jak i PRZEDE WSZYSTKIM DOSTAWCÓW.

Podczas VI Forum Działów Zakupów opowiem o pracy nad innowacyjnymi rozwiązaniami.

  1. Czy jesteś gotowy, Ty i Twój dział zakupów, na moment, w którym dostawca pojawia się z innowacyjnym pomysłem
  2. Czy wiesz jak go obsłużyć od strony zakupów?
  3. Jaki proces uruchomić? Kogo zaangażować?
  4. W jaki sposób zweryfikować czy zgłoszony pomysł jest dla wartościowy dla firmy?

To wszystko oczywiście ma związek z dojrzałością samej funkcji zakupowej.

Opowiem o gotowości do pracy nad innowacyjnymi pomysłami, ponieważ czym innym jest myślenie życzeniowe w postaci oficjalnych deklaracji o gotowości do innowacji, a czym innym realna świadomość działań, które w takiej sytuacji należy podjąć.

Opowiem też o elastyczności samych procesów zakupowych. Innowacyjne pomysły są niepowtarzalne, wobec czego wymagają niestandardowych kroków również w ramach działań firmy.

Lecz na ile niestandardowi chcemy być?

Mówi się, kto nie ryzykuje, nie pije szampana

Mało kto może sobie pozwolić na otwarcie worka pieniędzy, z którego pełnymi garściami będziemy „karmić” dostawcę w imię obietnicy pionierskiego rozwiązania. Dział zakupów jako doradca biznesu, a jednocześnie ambasador zmiany, otwarty na nieszablonowe rozwiązania, lecz twardo stąpający po ziemi, powinien stać na straży pracy nad innowacyjnością:

  • umieć oszacować wartość pomysłu,
  • trzymać rękę na pulsie podczas prototypowania produktu,
  • uczestniczyć w poszukiwaniu partnerów do realizacji pomysłu, wpisując w niego potrzeby użytkowników,
  • zwracać uwagę na dbałość o środowisko
  • zwiększać różnicę pomiędzy kosztem wytworzenia a zyskiem ze sprzedaży produktu.

Podczas VI Forum Działów Zakupów wspomnę również o istocie budowania relacji z dostawcami, dbałości o wizerunek firmy, tak, abyśmy byli partnerami do rozmów o nowych pomysłach.

Zatrudnię kupca od zaraz!

Niedawno uczestniczyłem w webinarze naszych dobrych znajomych, znanych w branży: Agnieszki Piątkowskiej i Jacka Jarmuszczaka, podczas którego Agnieszka powiedziała takie zdanie, które mi utkwiło bardzo w pamięci, że w zakupach – z jej doświadczenia – od lat istnieje rynek pracownika, jeżeli chodzi o procesy rekrutacyjne.

Prowadząc proces rekrutacji na początku 2020 roku w mojej obecnej firmie spośród kilkunastu osób nie udało mi się wybrać nikogo. Rekrutacja zakończyła się takimi pomocniczym „telefonem do przyjaciela” i sprzedaniem pomysłu podjęcia wyzwania osobie, z którą współpracowałem w poprzedniej firmie. Na szczęście się zgodziła i pierwszego października minie rok od kiedy razem współpracujemy.

I tak się zastanawiam jak to jest z tym rynkiem pracownika w branży zakupów: czy ty to my kierujący zakupami jesteśmy tacy wybredni, czy też rzeczywiście brakuje osób z odpowiednimi kwalifikacjami:

  1. jeżeli chodzi o oczekiwane kompetencje, ale też
  2. jeżeli chodzi o sposób świadczenia pracy (chociażby kwestie pracy hybrydowej, kwestie pracy na odległość).

Kolejna kwestia, taka bardziej z retrospektywnego punktu widzenia: czy dzisiejszy kupcy tak naprawdę posiadają kompetencje, które były wymagane 5 czy 10 lat temu?

Na konferencje zakupowe jeżdżę już od kilkunastu lat i tematyka kompetencji zakupowych pojawia się praktycznie co roku, więc tutaj też stawiam takie pytanie: Czy kupcy i te zespoły, którymi zarządzamy dzisiaj, czy zarządzaliśmy całkiem niedawno, posiadają rzeczywiście te kompetencje, których wymagaliśmy 5 czy 10 lat temu? Czy po prostu tak pędzimy tym pociągiem zwanym „kompetencje przyszłości”, a tak naprawdę nie zatrzymujemy się na żadnej stacji zwanej „sprawdzam”.

Ja nazywam się Marcin Zborowski. Zakupy wybrałem w 2003 roku całkiem świadomie (wiele osób powtarza, że to zakupy ich wybrały), odpowiadając na ogłoszenie rekrutacyjne ówczesnego giganta holenderskiego w branży elektroniki. Od dwóch lat pracuję w firmie szwedzkiej, a o moich doświadczeniach praktyka, obserwacjach, a także o „dobrych radach starszego kolegi” opowiem podczas VI Forum Działów Zakupów, na które już teraz serdecznie wszystkich zapraszam.

Forum Działów Zakupów – o czym w tym roku będziemy rozmawiać?

Jacek Jarmuszczak, członek Rady Programowej VI Forum Działów Zakupów podsumował cztery główne obszary tematyczne Forum: kadry, zerwane łańcuchy dostaw, technologie zakupowe i strategie zakupowe.

Jak zwykle w punkt, ja zwykle bardzo bezpośrednio i interesująco.

Problem, który nas wszystkich nas dotyczy czyli brak pracowników. Skąd mam wziąć pracowników do pracy?

Moje pokolenie i starsze osoby – wszyscy trafiliśmy do działu zakupów w ten sam sposób: przez przypadek. Ale to nie musi być kwestia przy wszystkich nowych pracownikach. Absolwenci szkół wyższych mogą chcieć pracować zakupach, jeśli tylko będziemy potrafili do nich dotrzeć.

Technologia zakupowa na Forum Działów Zakupów

I nie mam tutaj na myśli oczywiście tylko systemów informatycznych tylko w ogóle rozwój procesów, rozwój tego jak pracujemy.

Jakbym wziął człowieka z 1921 roku i powiedział mu, że “Wsadzę cię do puszki metalowej w Warszawie i wysiądziesz sobie po kilku godzinach w Nowym Jorku” to stwierdziłby, że jestem nienormalny. W 2021 roku latamy samolotami i to jest ok, natomiast trochę nie dziwię się osobie z 1921 Jak widział samolot braci Wright, że nie chciał w tym lecieć do Nowego Jorku.

I mam podobne odczucia patrząc na systemy informatyczne, jak i te które były 15 lat temu, i wówczas wydawało mi się, że za chwilę wszyscy będą korzystali już z aukcji elektronicznej i e-sourcingu. Natomiast potem okazało się, że że ta technologia zakupowa wyewoluowała w trochę innym kierunku.

Problem który dotyczy nas wszystkich 2020-2021: pozrywane łańcuchy dostaw, zarządzanie ryzykiem zarządzanie bazą dostawców… podczas Forum Działów Zakupów

Słyszę stwierdzenie “Chciałbym tak negocjować z moimi dostawcami monopolistycznym lub z takimi, których absolutnie nie mogę zmienić (a miejsce przy stole się zmieniło: teraz to supply, to dostawcy decydują o tym komu sprzedadzą i w jakich cenach, cena często nie jest tematem tylko w ogóle dostępność towaru) chciałbym tak negocjować swoimi dostawcami, żeby oni w dalszym ciągu robili to, co chcę. Innymi słowy, chciałbym się nauczyć negocjować z monopolistą”.

Problem, który dotyczy nas wszystkich, czyli brak dostępności. Zaczęło się od na dwa – trzy tygodnie zamkniętej kopalni, przez te dwa-trzy tygodnie odbiorca kopalni, czyli na przykład huta, mogła jeszcze gdzieś tam pracować, bo miała częściowo zapasy, na których działała, natomiast te zapasy się skończyły i akurat w tym czasie doszedł Covid do huty. W tym czasie odbiorca huty (odkuwek, blach) też nie może pracować bo nie ma dostaw od swojego dostawcy, po czym sam się zamknął na dwa trzy tygodnie i nie może dostarczać swoim odbiorcom.

Jak do tego dołożymy sobie jeszcze zatamowany na jakiś czas Kanał Sueski z wielkim statkiem Evergreenem, no to zatory w portach przecież też, które miały miejsce nie tylko przez Evergreen, ale również przez to, że towary w portach nie były odbierane i przez lockdowny, to to wszystko spowodowało, że nagromadziła się ogromna luka podażowa. Nie ma nie ma dostaw, popyt w dalszym ciągu jest wysoki, no i mamy problemy właśnie z dostępnością.

Nie będziemy chcieli stworzyć klubu wzajemnej adoracji, żeby siebie klepać się po ramieniu i mówić “O jejku, ale ty też miałaś przerąbane, współczuję tobie szczerze”, tylko raczej będziemy przedstawiać kilka case’ów przez osoby, które w jaki sposób sobie z tym radziły (i będą to raczej krótsze case’y), natomiast później będziemy się integrować, będziemy pracowali w grupach warsztatowo ze sobą, żeby: trochę zaczerpnąć inspiracji od innych, trochę jakiś ciekawych rozwiązań, no i też wspomóc nasz networking zakupowy. Także trzeci obszar tematyczny: supply chain – pozrywane łańcuchy dostaw, jak sobie z tym radzić.

Strategia dla działu zakupów – przygotuj ją podczas Forum Działów Zakupów

Bardzo często słyszę “Ja moją strategię mam w głowie”, “Ja mam plan działania w głowie”. Więc jeśli mówisz, że masz swoją strategię dla działu zakupów w głowie, to tak naprawdę wiem, że masz ją w …..

Nie ma tak z czegoś takiego jak strategia, która nie jest zapisana na kartce, albo nie jest napisana w powerpoincie (może bardziej w PowerPoint niż na kartce), w Excelu… Jeżeli nie jest przemyślane jaką potrzebę ma moja firma, jakie ma oczekiwania w stosunku do działu zakupów, jaką wartość dział zakupów ma dostarczać mojej firmie, jaką wartość moja kategoria (bo przecież strategia może być również dla kategorii napisana) jaką wartość moja kategoria dowozi dla firmy…

W związku z czym ten czwarty obszar tematyczny dotyczyć będzie pomysłu na dział zakupów i wizji na dział zakupów również za 10 lat, z perspektywy CPO, z perspektywy dyrektora, ale również i z perspektywy konkretnej kategorii czy też category managera. Będą dwa osobne wątki w tym zakresie dotyczące tego, w jaki sposób wykuć sobie w głowie pomysł na dział zakupów, a później zapisać go w formie strategii, żebym nie miał go w ….

Czy zakupy mają strategię marketingową?

Scotty Pippen, Dennis Rodman, Michael Jordan: to nazwiska, które do dziś rozgrzewają do czerwoności serca kibiców. W latach ‘91-‘98 zespół Chicago Bulls zdobył aż sześć mistrzowskich tytułów MBA.

Stało się tak głównie dzięki świetnie opracowanej strategii, zarówno tej krótkoterminowej, jak i tej długofalowej.

Łukasz Jędraszkiewicz

Zakupy również opracowują strategie: zarządzania dostawcami, negocjacyjne, zarządzania kategorią zakupową… Ale czy zakupy mają strategię marketingową? Jak przekonać zarząd, żeby postrzegał zakupy na równi ze sprzedażą, z produkcją, jako dział kluczowy? Mało tego, jak przekonać młodego człowieka, który właśnie kończy studia, żeby pomyślał „Ha! Ja chcę pracować zakupach, to jest fajny obszar!” Czy zakupy są obecne w mediach społecznościowych, na Linkedinie, Facebooku, na Toktoku?

Czy nie tylko organizacja, ale także ludzie poza naszą organizacją wiedzą czym my się zajmujemy? Czy sukcesy zakupów są ogłaszane?

Właśnie: czy wyobrażacie sobie, że zespół Chicago Bulls wygrywa kolejne mistrzostwa bez obecności kibiców, kamer, błysku fleszy? Że nikt o tym sukcesie nie wie, że zawodnicy świętują ten sukces w szatni albo na korytarzu?

A to w latach dziewięćdziesiątych wielu młodych ludzi, w tym ja, zostało przez tych zawodników, przez marketing tej dyscypliny, zachęconych to gry w koszykówkę. Dlaczego zakupy nie chcą się chwalić swoim osiągnieciami? Dlaczego zakupy nie są postrzegane jako dział kluczowy w organizacji? Zastanówmy się nad tym opracowując kolejną strategię.

Najważniejsze zgrupowanie w tym roku, przed kolejnym sezonem 2022 jest 23 i 24 listopada w Warszawie. To jest VI Forum Działu Zakupów.

Przygotujmy się dobrze na następny sezon! Nie może Cię tam zabraknąć!

Kim jest kupiec?

Zapraszam na VI Forum Działów Zakupów.

W tym roku Forum poświęcone będzie 4 obszarom tematycznym:

  • kadry – skąd brać dobrych zakupowców?

  • zarządzanie łańcuchem dostaw i dostawcami

  • technologia i automatyzacja zakupów

  • strategia dla Działu Zakupów

Bazując na swoim niemałym doświadczeniu, analizując procesy rekrutacyjne do zakupów, postawiłam sobie pytanie:

  • kogo szukam?
  • kto się zgłasza do procesów rekrutacyjnych?
  • kto finalnie dostaje pracę i kim jest kupiec?

Trochę statystyk:

  • liczba ogłoszeń: około 6 rocznie;
  • Czas na złożenie swoich ofert: około dwóch tygodni;
  • liczba aplikacji: 25 osób na jedno stanowisko, co daje 150 osób rocznie.

Z szacunku do pracowników staram się, aby aplikujący mieli szansę na rozmowę osobistą ze mną, nie mniej niż pół godziny. jaki jest wynik?: po spotkaniach dwie osoby na 25 spełniają moje wymagania.

Kto się zgłasza do rekrutacji? Z czego to wynika?

Po części ze zrozumienia opisu stanowiska i wymagań. Opis jest archiwalny, najczęściej z kart stanowisk zatwierdzonych w organizacji. To opis, który kojarzy się raczej z archiwistą: wystawaniem papierków, zbieraniem dokumentów, z sumiennością i dokładnością, ze zbieraniem pieczątek… już to samo męczy.

A przecież nie takich osób szukam!

Po części z samego słowa kupiec: handluje, kupuje, dostarcza… A dla mnie kupiec to strateg, analityk, partner w biznesie, kreator procesu, eliminator rzeczy zbędnych, kolekcjoner puzzli, doskonale znający się na narzędziach IT, innowator podejmujący decyzje, szacujący ryzyko… To osoba, która buduje wizerunek organizacji, ale – co ważne – buduje wizerunek organizacji na rynku.

Takich ludzi szukam, takich zatrudniam i tak powinny wyglądać ogłoszenia o pracę.

“Zatrudnię stratega to zakupów”

“Poszukiwana osoba do marketingu w zakupach”

Brzmi ciekawie?

Namawiam każdego szefa zakupów do zmiany wymagań dla pracowników i zmiany ogłoszeń rekrutacyjnych z nudnych, sztampowych na te, które odpowiedzą teraźniejsześci i które przyciągną młode pokolenie. Przecież właśnie teraz zakupy w NASA decydują o wyścigu w kolonizacji kosmosu! Od starożytnego Egiptu do kosmosu: niezły most i niezła przemiana!

Podczas VI Forum Działów Zakupów postawimy odważne, ciekawe tezy: dokonamy analizy DNA kupca, jak zmieniło się DNA kupca, kim właściwie jest dziś, jaka jest jego rola, do czego dąży, czego potrzebuje i co jest nagrodą w zakupach.

Dziś kupiec nie kojarzy się tylko i wyłącznie z osobą która „przewala papierki na biurku”, nie jest osobą, która zbiera pieczątki. Dziś kupiec chcę mieć wpływ na rozwój swój własny, na rozwój organizacji i na rozwój łańcucha dostaw.

Bardzo mocno skupmy się na kompetencjach kupca i kupca przyszłości, również aspekcie automatyzacji procesów: Czy roboty zastąpią kupca?

I temat „na czasie”, aktualny tu i teraz: Jak pozyskać młode pokolenie do pracy w zakupach?

Ja z dużą ciekawością i dużym zainteresowaniem będę słuchać i dyskutować z uczestnikami VI Forum Działów Zakupów. Gwarantuję, że Forum będzie odważne w swoich opiniach, będzie poruszać tematy oczywiste dla zakupów, jak i te nieoczywiste, będzie możliwością wymiany różnych doświadczeń w gronie profesjonalistów.

A może uda się odczarować nazwę „kupiec” na inną, aktualniejszą nazwę? I tu liczę na aktywność uczestników!

Rodzaje customer experience i budowanie pozytywnych doświadczeń

Mapowanie doświadczeń klienta umożliwia poznanie jego ścieżki zakupowej, a także tego czy jego doświadczenia z daną firmą i produktem są pozytywne, lub negatywne. Ponadto umożliwia ulepszenie procesów i zmianę doświadczeń klienta, w taki sposób, aby były dla niego korzystne. Z jakimi rodzajami doświadczeń spotykamy się na ścieżce zakupowej klienta, a także jak możemy budować pozytywne doświadczenia w firmie, czy konkretnym produkcie lub usłudze?

Rodzaje customer experience

Na doświadczenia klienta ma wpływ bardzo dużo czynników. Nie tylko oferta firmy, czy produktu, ale także to, w jaki sposób zostanie obsłużony. Tyczy się to zarówno sklepu stacjonarnego, jak i sklepu internetowego. A także to, jakie podejście jest do klienta i o w jaki sposób firma radzi sobie z rozwiązywaniem drobnych problemów. Wszystko to i jeszcze więcej wpływa na to jak klient postrzega Twoją firmę. Według publikacji A. Kacprzak możemy wymienić pięć aspektów na poziomie doświadczenia klienta.

Wymiary aspektów, jakie możemy wymienić następująco:

  • wymiar sensoryczny,
  • wymiar werbalny,
  • wymiar poznawczy,
  • wymiar behawioralny,
  • wymiar funkcjonalny.

Każdy z wymienionych aspektów dotyczy innego etapu ścieżki zakupowej klienta. Wymiar sensoryczny to przede wszystkim bodźce niewerbalne i komunikaty, jakie wysyłane są do klienta. Na przykład marketing sensoryczny, który opiera się na zapachu lub odpowiednio dobranej muzyce w sklepie. Wymiar relacyjny dotyczy kontaktu werbalnego klienta z innymi konsumentami i pracownikami obsługującymi w sklepie. Wymiar poznawczy odnosi się do łatwości lub trudności pozyskania informacji dotyczącej oferty firmy, usług, produktu, czy promocji. A także znajomości firmy i jej oferty przez samego jej pracownika. Możemy stosować to nie tylko do sklepów stacjonarnych, ale także sklepów internetowych, w których klient ma możliwość video czatu, czy kontaktu telefonicznego z pracownikiem.

Natomiast wymiar behawioralny odnosi się do aspektu psychologicznego i składa się na odczucia klienta i tego, w jaki sposób pracownik miał wpływ na jego zachowanie i przekonanie go do podjęcia decyzji o zakupie. O wymiarze behawioralnym możemy mówić również wtedy, kiedy do zakupu skłonił klienta telefon od przedstawiciela handlowego. Ostatni z wymiarów, czyli wymiar funkcjonalny odnosi się wyobrażeń klienta odnośnie danego produktu, firmy czy usługi. Do wymiaru funkcjonalnego zaliczymy na przykład darmową dostawę, łatwy zwroty towaru, czy ofertę indywidualnie dostosowaną do potrzeb klienta.

Budowanie pozytywnych doświadczeń klientów

Dzięki mapie doświadczeń wiesz również jakie aspekty na ścieżce zakupowej klienta możesz udoskonalić i sprawić, że jego doświadczenia będą lepsze, przyjemniejsze i pozytywne w pełnym wymiarze. Jakie są sposoby na budowanie pozytywnych doświadczeń i jak nie zostać w tyle w 2021 roku, kiedy coraz częściej do głosu dochodzi sztuczna inteligencja? To proste wykorzystaj ją!

Na początek standardowe możliwości, do których zaliczamy:

  • zwiększanie wartości produktu,
  • zwiększanie wartości transakcji,
  • wartość finansową (bonusy, rabaty),
  • proaktywna komunikacja,
  • budowanie emocjonalnych relacji i zaangażowania w mediach społecznościowych.

Wraz z rozwojem technologii musimy mieć na względzie również rozwój sztucznej inteligencji i to, jak można ją wykorzystać w budowaniu pozytywnych doświadczeń klientów.

Chatboty

Dzięki możliwościom, jakie dają chatboty, można obniżyć koszty operacyjne i usprawnić procesy obsługi klienta. Warto mieć na względzie, że chatbot jest uzupełnieniem procesu obsługi, a nie jej wyłącznym elementy. Chatboty mogą wykonywać zadania takie jak:

Odpowiadanie na proste zapytania klientów całą dobę, dzięki temu możemy również zwiększyć zaangażowanie klientów i konwersje. Ponadto chatbot dzięki automatyzacji, umożliwia zmniejszenie wywieranej presji na pracownikach obsługi klienta. Chociażby dzięki takiej czynności jak wymienione już odpowiadanie na zapytania klientów. Rozbudowane chatboty potrafią nawet rozwiązywać proste problemy, czy znaleźć produkt dopasowany do klienta. Pod warunkiem, że zostanie a dobrze zaprogramowany i będzie zawierał w algorytmie najczęstsze konfiguracje tworzone przez klientów.

Wirtualni asystenci

Wirtualny asystent to taki ulepszony chatbot, ponieważ można się z nim komunikować i wchodzić w interakcje za pomocą konwersacji. Przykładowo bardzo popularna Alexa czy asystent Google. Dzięki takiemu rozwiązaniu można zmienić, realizowaną liczbę zamkniętych zgłoszeń pracowników BOK, ułatwić automatyzację z obsługą klienta, a nawet wykorzystać na aplikacjach i stronach internetowych.

Customer experience i mapowanie doświadczeń

Zastanawiałeś się kiedyś nad tym, jak wygląda Customer Experience w Twojej firmie? Czy wiesz, jak klienci kojarzą twoją firmę? Czy często wracają, a może coś sprawia, że owszem przybywa Ci klientów ale żaden z nich nie jest stałym klientem? Dzisiaj dowiesz się, dlaczego warto mapować doświadczenia klienta i co możesz zrobić, aby zwiększyć atrakcyjność firmy, produktu, czy obsługi w jego oczach.

Czym jest Customer Experience?

Z definicji Customer Experience (CX) jest to po prostu wszystko to, czego doświadcza klient styczności z twoją firmą, produktem lub usługa. Zaliczamy do tego wszelkie emocje i odczucia klienta pozytywne, jak i negatywne. A także to jaki obraz firmy kreuje się w jego głowie poprzez styczność z produktem czy usługą. Warto również tutaj zaznaczyć, że doświadczenia klienta możemy rozpatrywać nie tylko przez pryzmat klienta, czyli Customer Experience, ale także, co szczególne znaczenie ma w projektowaniu stron internetowych, sklepów online, czy aplikacji mobilnych – User Experience (UX). Doświadczenia możemy również przepisać do pracownika firmy i wtedy będziemy mówić o Employee Experience (EX).

Co to jest Customer Journey Map?

Mapa podróży klienta lub inaczej nazywana Customer Journey Map, Customer Experience Map, czy User Journey Map jest narzędziem, które wykorzystuje się do zobrazowania ścieżki klienta. Jego interakcji z firmą od pierwszego do ostatniego kroku. Dotyczy to działań klienta na stronie internetowej i w sklepie stacjonarnym. Mapa doświadczeń zazwyczaj przedstawiona jest w postaci osi czasu I zawiera wszystkie interakcje klienta w ramach czasowych. Dlaczego tworzy się takie mapy? Customer Journey Map tworzy się, aby móc spojrzeć na firmę, produkt lub usługę właśnie oczami klienta. Mapy tworzy się po to, aby wyobrazić sobie, jak klient widzi Twoją firmę i jakie ma z nią doświadczenia, tworzy się po to, abyś Ty jako właściciel lub osoba odpowiedzialna za sprzedaż w firmie poczuła się właśnie jak klient.

Jak przygotować mapę klienta?

Nie ma określonego wzoru, na to jak należy przygotowywać mapę z doświadczeniami klienta. Powinna ona być przejrzysta, czytelna i zawierać najważniejsze informacje osadzone w czasie. Mapa służy przede wszystkim, po to, aby zobrazować proces zakupowy klienta. Informacje zamieszczone na mapie powinny zostać umieszczone w taki sposób, aby każdy był w stanie zrozumieć istotę tych informacji. Najlepiej wypróbować kilka sposobów na tworzenie User Journey Map i wybrać najlepszy sposób odpowiadający specyfice firmy.

Dobrą praktyką stosowaną przez wiele firm w tworzeniu mapy doświadczeń jest zasada jednej kartki. Czyli stworzona mapa powinna zmieścić się na jednej kartce. Dzięki czemu jesteś w stanie w łatwy sposób segregować i przechowywać takie mapy. A także umieszczać na specjalnych tablicach informacyjnych przeznaczonych dla wszystkich członków zespołu. Sposób ten gwarantuje również, że nie pogubimy żadnej z części map, a dokumentacja będzie zachowana w sposób przejrzysty i łatwy do późniejszego odnalezienia.

Dlaczego warto tworzyć Customer Experience Map?

Powodów jest kilka. Ważniejszy z nich, a w sumie jeden z najważniejszych to fakt, że dzięki mapowaniu jesteśmy w stanie zdefiniować wartość, jaką klient otrzymuje od firmy podczas korzystania z jej usług, czy produktów. Dzięki temu możemy stworzyć wartość dodatnią, która będzie naszą przewagą nad konkurencją. Druga rzecz to możliwość zdefiniowania doświadczeń klienta dla danego typu firmy, czy konkretnego produktu i usługi. Dzięki temu możemy ulepszyć proces, wpłynąć na doświadczenia klienta i zmienić je na jeszcze lepsze. Trzecia rzecz, która powinna skłonić Cię do spróbowania tworzenia map doświadczeń, jest fakt, że dzięki nim możesz dowiedzieć się, czy klient ma pozytywne, czy negatywne skojarzenia z Twoją marką. A to z kolei umożliwia Ci udoskonalenie lub konkretną zmianę procesów w firmie.

Jak ustalić strategię zakupową przy pomocy macierzy Kraljica?

Procesy zakupowe, optymalizacja kosztów, odpowiedni podział produktów lub usług i analizy finansowe i produktowe, to wszystko i jeszcze więcej to elementy składowe strategii zakupowej. Jak zatem ustalić strategię zakupową, żeby przynosiła efekty? Dzisiaj omówimy grupowanie według macierzy Kraljica.

Etapy tworzenia strategii zakupowej

Pierwsza rzecz, która jest podstawą w tworzeniu strategii zakupowych to ustalenie finansów firmy (wydatki i przychody), a także specyfiki firmy. Kolejne kroki w tworzeniu strategii to:

  • drzewo kategorii zakupowych,
  • analiza wydatków wg. kategorii,
  • wyznaczenie osób odpowiedzialnych za daną kategorię,
  • analiza wg. macierzy Kraljica,
  • opracowanie strategii zarządzania dla każdej utworzonej kategorii.

Analiza według macierzy Kraljica umożliwi Ci pogrupowanie produktów i usług w kategorie i analizę ich pod względem wpływu na finanse firmy, a także ryzyka związanego z dostawcami.

Macierz Kraljica i 4 kategorie produktów lub usług

Macierz Kraljica pozwala nie tylko ocenić wpływ na finanse firmy i ryzyka dostawczego, ale również w doborze odpowiedniej strategii sourcingowej dla każdej z grup produktów.

Tak, jak przedstawiliśmy na załączonym obrazku. Jest to podział na cztery grupy. Każda z nich powinna mieć przygotowaną strategię sourcingową, a także wyznaczoną osobę odpowiedzialną za realizację i nadzór tej strategii.

  • Grupa standardowa
    W grupie standardowej powinieneś umieć produkty lub usługi, które mają mały wpływ na finanse firmy. To również grupa, która niesie małe ryzyko związane z dostawami. Warto zwrócić uwagę, że finanse firmy powinny być brane pod uwagę na poziomie rocznym. W grupie produktów standardowych nie powinieneś skupiać się na minimalizacji ceny, a na optymalnej organizacji procesu zamawiania i jego realizacji.
  • Wąskie gardła
    Kategoria tych produktów różni się od grupy standardowej występowaniem wysokiego ryzyka związanego z dostawami. Dla finansów ryzyko również jest niewielkie. Tutaj należy zwracać uwagę na krytyczność produktów. Wydatki mogą nie być wysokie, ale jeden element może zaważyć na całym procesie. Naturalnie, produkty krytyczne uzależnione są od profilu działalności firmy.
  • Dźwignie
    Tutaj mamy analogiczną sytuację do grupy produktów wąskich gardeł, z tym że w kategorii dźwigni występuje wysokie ryzyko finansowe, a niewielkie związane z dostawami.
    Jednocześnie wysoki poziom wydatków równoważy się z możliwością standaryzacji i agregacji produktów lub usług.
  • Produkty lub usługi strategiczne
    To ta grupa, która decyduje o Twojej przewadze. O konkurencyjności produktów lub usług i wyróżniku na tle konkurencji. Mają one wysoki wpływ na finanse w firmie, a jednocześnie średnie ryzyko związane z dostawami. W tej grupie podstawą są długofalowe relacje i współprace z partnerami i działami różnych firm.

 

Przedstawiona macierz Kraljica pomoże Ci w ustaleniu strategii zakupowej.
A my mamy nadzieję, że wpis pomógł Ci zrozumieć podział grup i ich cel.

Najlepsze praktyki zakupowe w firmie

Jakie praktyki zakupowe w firmie przynoszą efekty? Najlepsze, czyli przemyślane i dopasowane do profilu firmy, a także produktów czy usług, jakie oferuje. Dzisiaj przedstawiamy Ci wybrane praktyki zakupowe, które po prawidłowym wdrożenie przyniosą Ci zamierzone efekty i ułatwią realizację celów zakupowych.

Jak praktyki zakupowe to tylko takie, które działają

Żeby być najlepszym, trzeba się ciągle rozwijać. A żeby to zrobić, należy działać według dobrego planu. Planu, którego realizacja będzie konsekwentna i przemyślana. Jakie zatem są najlepsze praktyki zakupowe?

Dobra strategia zakupowa, to połowa sukcesu

Opracowanie strategii zakupowej to jedna z kluczowych praktyk zakupowych. Skup się na tym, co firma ma osiągnąć, jakie wskaźniki są kluczowe i na tym, jak je osiągnąć. Optymalizacja kosztów, realizacja zadań, osoba odpowiedzialna za ich prawidłowe wykonanie. Wszystko to powinno znaleźć się w Twojej strategii zakupowej.

Narysuj sobie drzewo

Oczywiście nie z piękną koroną i owocami, a drzewo kategorii zakupowej. To podstawa, która umożliwia usystematyzowanie zakupów, dywersyfikację dostawców, czy budowanie relacji zakupowych. Drzewo kategorii zakupowej będzie czymś, na czym będziesz opierał swoje późniejsze strategie przygotowane dla każdej z gałęzi zakupów.

Bądź dobrym analitykiem i zbieraczem

Dane i ich gromadzenie to Twój nieodłączny przyjaciel w praktykach zakupowych. Na nich opiera się strategia zakupowa i działania z nią związane. Pamiętaj, że analiza nie dotyczy tylko finansów i optymalizacji kosztów, to jeden z czynników poddawanych analizie. Analizować powinieneś również efektywność działań, dostawców, a nawet samej strategii. Dzięki analizie jesteś w stanie podejmować dobre decyzje poparte danymi, a nie pomysłami z “powietrza”.

Oszczędzanie i optymalizacja kosztów

Zorientowanie na generowanie popytu jest jednym z podstawowych działań w kategorii finansów. Tak samo, jak stosowanie dźwigni oszczędności. Na całość tych działań powinny się składać również ukierunkowane procesy na generowanie tych oszczędności. Kolejny ważny aspekt w optymalizacji kosztów to umiejętność szybkiego reagowania i elastyczność w działaniu. Musisz brać pod uwagę różne możliwości i sytuacje, a także czas realizacji i reakcji na nie. Kolokwialnie, powinieneś być gotowy na wszystko.

Dlaczego warto zwracać uwagę na dobre praktyki zakupowe?

Praktyki zakupowe to ważny element działań, jakie będziesz podejmował. Jeśli będą przemyślane, to będziesz w stanie generować oszczędności i jednocześnie prowadzić świetną strategię zakupową. Działania, w których będziesz pokładał swój czas i finanse powinny być zawsze przemyślane, a ich realizacja powinna przebiegać zgodnie z zakładaną strategią.